Hokeistki GKS Stoczniowiec pokonały mistrzynie kraju! Po bardzo dobrym i emocjonującym meczu gdańszczanki w Hali Olivia zwyciężyły drużynę Polonii Bytom 4:2 (2:0, 2:1, 0:1). Wszystko wskazuje na to, że właśnie pomiędzy tymi zespołami, po raz kolejny, rozstrzygnie się walka o złoty medal mistrzostw Polski.
Spotkanie przedostatniej kolejki rundy zasadniczej PLHK pomiędzy Stoczniowcem i Polonią Bytom było hitem rywalizacji ligowej w kobiecym hokeju. Obie ekip zdominowały zmagania w PLHK od sezonu 2015/2016 między sobą rozstrzygając sprawę mistrza Polski. Osiem razy z rzędu złote medale zdobywał bytomianki.
Gdańszczanki w ostatnich ośmiu sezonach miały duże problemy z Polonią. Obie ekipy od sezonu 2015/2016 spotkały się 39 razy. Do sobotniego meczu, który był 40. w ostatnich ośmiu sezonach gdańska drużyna wygrała tylko 3 razy.
Pierwsze minuty spotkania toczyły się przy lekkiej przewadze przyjezdnych. Gdańszczanki z upływem minut grały lepiej. W 10. minucie podopieczne Zenona Obłońskiego wykorzystały pierwszy okres gry w przewadze. Gdańszczanki rozgrywały zamek w tercji Polonii. Krążek został wycofany do Renaty Tokarskiej, która strzałem z dystansu umieściła go w bytomskiej bramce. Trzy minuty później było 2:0. Stoczniowiec ponownie wykorzystał okres gry w przewadze, a na listę strzelczyń wpisała się Dominika Korkuz. Polonia najlepszą okazję miały grając w osłabieniu gdy jedna z gdańszczan przy wyprowadzaniu krążka z własnej tercji zanotowała upadek dzięki czemu jedna z bytomianek znalazła się w sytuacji sam na sam z Nadią Ratajczyk. Strzał trafił jednak w poprzeczkę.
fot. Ilona Iwko
Na początku drugiej tercji Biało-niebieskie podwyższyły na 3:0. Po raz drugi do bytomskiej bramki trafiła Dominika Korkuz. W 31. minucie gdańszczanki grały w osłabieniu, ale krążek przejęła Magdalena Łąpieś, która po rajdzie z własnej tercji podwyższyła wynik na 4:0. Niestety w tej tercji Stoczniowiec łapał sporo niepotrzebnych kar. Po kilku niewykorzystanych okazjach gry w przewadze Polonia w 39. minucie wreszcie wykorzystała osłabienie Stoczniowca. Do gdańskiej bramki trafiła Ida Talanda.
W trzeciej tercji przez długi czas żadna z drużyn nie potrafiła zmienić wyniku. W 55. minucie po indywidualnej akcji drugą bramkę dla przyjezdnych zdobyła Karolina Późniewska. Do końcowej syreny wynik nie uległ zmianie i gdańskie hokeistki mogły cieszyć się z zasłużonej wygranej.
GKS Stoczniowiec: Nadia Ratajczyk – Dominika Korkuz, Katarzyna Kasprzycka, Maja Brzezińska, Anna Sencerz, Alicja Siejka – Renata Tokarska, Natalia Kamińska, Alicja Kobus, Iga Schramm, Magdalena Łąpieś – Agata Cybulska, Weronika Świątek, Roksana Szymczak. Trener: Zenon Obłoński.