Osiemnastu polskich łyżwiarzy szybkich złożyło przysięgę wojskową, stając się jednocześnie żołnierzami w stopniu szeregowego. W tym gronie nie mogło zabraknąć Nikoli Mazur, jednej z najbardziej utytułowanych polskich specjalistek z toru krótkiego, a także klubowej ambasadorki w programie Miasta Gdańska i GKS Stoczniowiec „Profis – sport bez uzależnień”.
– Ja, żołnierz Wojska Polskiego, przysięgam służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, bronić jej niepodległości i granic – donośnym głosem recytowała w pierwszych dniach czerwca na placu apelowym Nikola Mazur, która została żołnierzem 9. Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej (na zdjęciu pierwsza z lewej).
– Kiedy dostałam propozycję, żeby wstąpić w szeregi wojska nie zawahałam się. Od dawna miałam zainteresowania z tym związanie. Kiedyś nawet chciałam pójść do szkoły oficerskiej. Wojsko oferuje sportowcom ogromne wsparcie. To ścieżka przetarta już wcześniej przez wielu przedstawicieli różnych dyscyplin. Cieszę się, że teraz dołączają do nich łyżwiarze – dodała.
Żołnierski mundur przywdziała także Natalia Maliszewska. Mistrzyni Europy i wicemistrzyni świata w short tracku przysięgę złożyła w rodzinnym Białymstoku, wstępując do 18. Pułku Rozpoznawczego. W grupie świeżo upieczonych żołnierzy są również byli łyżwiarze Stoczniowca Marcin Bachanek i Szymon Palka. Ten drugi zdecydował się służyć Polsce w 18. Bielskim Batalionie Powietrznodesantowym.
Tymczasem Nikola Mazur oraz pozostali zawodnicy kadry narodowej są już w Gdańsku. Od 08 czerwca w Hali Olivia trwa zgrupowanie specjalistów z toru krótkiego. To pierwsze krajowe zgrupowanie reprezentacji Polski, inaugurujące sezon 2023/2024.
Łyżwiarki szybkie GKS Stoczniowiec Nikola Mazur oraz Kamila Stormowska są klubowymi ambasadorkami w programie Miasta Gdańska i Stoczniowca „Profis – sport bez uzależnień”. Łyżwiarki szybkie zachęcają młodzież do zdrowego i aktywnego trybu życia. Obydwie zawodniczki są ubiegłorocznymi olimpijkami z Pekinu i należą do światowej czołówki w short tracku. Dzięki projektowi profilaktycznemu zainteresowani mogą szczegółowo poznać zagrożenia wynikające ze stosowania używek. Po dopalacze czy alkohol sięgają bowiem nawet kilkunastolatkowie.
– Uzeleżnia nas sport, który jest najzdrowszym narkotykiem – mówi stoczniowiec.org.pl Nikola Mazur. – a sportowe emocje są lepsze niż łyk alkoholu – dodaje w rozmowie z portalem Kamila Stormowska. – Miejmy nadzieję, że nasze przesłanie trafi do społeczności skupionej wokół sekcji łyżwiarstwa szybkiego, także wokół całego Stoczniowca, a resztę zrobią już specjaliści – podkreślają łyżwiarki.