Za nami pierwsze zawody tegorocznego cyklu World Tour w short tracku, które odbyły się w kanadyjskim Montrealu. W reprezentacji Polski nie mogło zabraknąć łyżwiarzy GKS Stoczniowiec Gdańsk – Nikoli Mazur, Kamili Sellier (Stormowskiej) i Diané Selliera, którzy rywalizowali z najlepszymi zawodnikami świata.
Dla Biało-czerwonych był to pierwszy sprawdzian w sezonie olimpijskim, a głównym celem startów jest zdobycie jak największej liczby kwalifikacji indywidualnych oraz drużynowych na zimowe igrzyska w Mediolanie. Podczas zawodów w Montrealu wśród kobiet najlepiej zaprezentowała się Gabriela Topolska, która po raz pierwszy w karierze wystąpiła w finale A i zajęła 5. miejsce na dystansie 1500 m. Z kolei zawodniczki Stoczniowca – Nikola Mazur i Kamila Stormowska również pokazały się z bardzo dobrej strony, kwalifikując się do finałów B.
– Nikola i Kamila, mimo że zmagały się z problemami zdrowotnymi, pozytywnie mnie zaskoczyły. To dobre wyniki na tym etapie sezonu – mówi trener Gregory Durand.

Wśród mężczyzn rywalizował m.in. Diané Sellier, który wrócił do składu po przerwie spowodowanej kontuzją. Na razie wystąpił tylko w sztafecie mieszanej, a w kolejnych zawodach ma być stopniowo wprowadzany także do startów indywidualnych.
– Nie chcemy go przeciążać. To zawodnik o ogromnym potencjale i liczymy, że wkrótce znów zobaczymy go w pełni sił – dodał szkoleniowiec.
Nieco poniżej oczekiwań wypadła męska sztafeta, w której zabrakło zaledwie 0,06 sekundy do awansu.
– Musieliśmy zmienić skład z powodu nieobecności Selliera, ale zespół ma potencjał, by wkrótce wrócić do najlepszej formy – zapewnia Durand.
Po pierwszym weekendzie rywalizacji biało-czerwoni pozostali w Kanadzie, gdzie odbędzie się druga runda World Tour – również w Montrealu. To kolejna okazja do zdobycia cennych punktów rankingowych, które mogą zadecydować o olimpijskich kwalifikacjach.
Przypomnijmy, że cały cykl World Tour składa się z czterech przystanków – dwóch w Montrealu, a następnie w Gdańsku (22–24 listopada) i holenderskim Dordrechcie (grudzień). Tym samym, już za niecały miesiąc cała światowa czołówka short tracku ponownie zawita do Hali Olivia, gdzie gdańscy kibice będą mogli podziwiać w akcji najlepszych zawodników globu – w tym reprezentantów GKS Stoczniowiec.

Trzymamy kciuki za udane starty naszych zawodników w drugich zawodach World Tour i czekamy na wielkie emocje w Gdańsku!